Znajdująca się w bliżej nieokreślonym miejscu na Hawajach, otoczona niezwykłymi widokami i napawająca się wiecznym, beztroskim latem Sarah Lee, wyposażona w swój nieodłączny aparat fotograficzny, zapewne pstryka kolejne zdjęcia ludziom unoszonym przez fale i poddającym się z pasją ujarzmianiu morskiego żywiołu. Nierozstająca się z obiektywem Sarah, w pełni oddaje się pasji fotografowania, stawiając sobie za cel uchwycenie piękna w tym, co ją otacza. A robi to nadzwyczajnie.
Na swoich zdjęciach oddaje w pełni piękno morskiego żywiołu. Jego nieustępliwość, nieuchronność i niezwykła siła, zestawiona z ludzkim, tak delikatnym i kruchym ciałem, sprawia, że fotografia Lee oddziałuje na zmysły odbiorcy. Jej bohaterowie są ciągle w ruchu. To właśnie ten dynamizm uchwycony na fotografii, daje nam poczucie nieprzemijalności utrwalonej na obrazie chwili.
Spójrzcie na zdjęcia poniżej. Jak oddziałują one na Was?
Via:
Sarah Lee
沒有留言:
張貼留言